niedziela, 2 lutego 2014
Od Sitaela
Z nerwów zapaliłem papierosa.Wiem że nie powinienem ale nerwy mną trzęsły. A wszystko zaczęło się tego ranka.
Obudziłem się obok Lux i Skyress pojawiła się przede mną i wyciągnęła łapkę, do której przywiązana była jakaś kartka. Z ciekawości otworzyłem ją.
"Zapraszam na ślub Ryu Samokoto i Elizabet Valentinaz który odbędzie się dnia 20 marca br. o godzinie 13.00 w kościele św. Benetykta w Los Angeles. Wesele odbędzie się w restauracji "Klara" "
Z wrażenia aż spadłem z łóżka. Ryu, mój kumpel Ryu się żenił! Oczywiśćie wiedziałem, że tak będzie przecież zakochany był po uszy w Lizie, ale żeby od razu ślub! Boże święty!
Położyłem zaproszenie na łóżku i z szuflady wyciągnąłem zdjecie Ryu:
A potem się znów schyliłem i wyciągnąłem zdjęcie Lizy:
-Jak my rośniemy- mruknąłem- ledwo chłopcy a już mężczyźni...
<Lux? Odezwiesz się leniu?>
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Już napiałam (y) :D
OdpowiedzUsuń