niedziela, 9 lutego 2014

Od Luxii - C.D Sitaela

Poczułam jak rumieńce wkradły się na moje policzki. Nasze twarze były bardzo blisko siebie. Serce zaczęło bić jeszcze szybciej niż wcześniej. Nigdy się tak nie czułam. Patrząc w jego ciemne oczy zrozumiałam czego chce. Źrenice wyraźnie mu się pomniejszyły, a wzrok dalej kierował w moją stronę. Z chwili na chwile był coraz bliżej, aż w końcu delikatnie złączył nasze usta. Czyżby to był początek? A zarazem koniec? Wokół mnie pojawiła się jakaś czerwona aura, odsunęłam się od chłopaka, wpatrującego się w moją bladą twarz. Bordowe cienie zniknęły, a ja oparłam czoło o bark Anioła, z powodu braku siły, nie potrafiłam manewrować ciałem, ale co chwile przywracało mi trochę energii.
- Lepiej? - Poczułam troskę w jego głosie
Uniósł ręce, oplótł je w moim pasie i położył głowę na mym ramieniu, szepcząc do ucha niezrozumiałe dla mnie słowa. Widocznie wykrył z mojego zachowania, że nie mam sił aby odpowiedzieć.

Do objęć, które akceptują me słabości.
Do nich pragnę, tylko do mej miłości...


Fragment jednej z piosenek utkwił mi w pamięci. Zaczęłam cicho nucić ją, a w mojej głowie pojawiły się jakieś głosy. Ahh, Lux głupia idiotko, jesteś w realnym świecie i do ciebie właśnie mówi Sitael, więc się ogarnij...
- Co mówiłeś? - Ledwo wymówiłam

<Sitael? Skuś się na romans XD>

4 komentarze:

  1. To nie będzie wyrywania kończyn...? ~ Zawiedziona Yeiazel Advachiel

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No eeeej :c
      //Jeszcze bardziej zawiedziony Andrew Biersack

      Usuń
    2. ;-;
      ~Najbardziej zawiedziony Jeff Carter

      Usuń
  2. Sitael poczuł się urażony

    OdpowiedzUsuń