Mój feniks był ze mną odkąd pamiętam. Gdyby ktoś się spytał jak było w czasach kiedy ją jeszcze nie posiadałem musiałbym szczersze przyznać że nie pamiętam. Skyress była ze mną od samego początku...
Jak każdy feniks tak i Skyress oznacza się dumą. Nie lubi tych którzy ją obrażają i nosi się godnie. Jak coś mi jest- to jest ze mną.
W przeciwieństwie do innych feniksów Skyress ma zielone ubarwienie a nie ognisto-czerwone jak inne feniksy. To właśnie sprawia że jest wyjątkowa.
Nasz zwykły dzień zaczyna się już od 7 rano. Ja śpię a Skyress dziabie mnie w nos, potem schodzę na śniadanie razem z nią po czym jak już zjemy idziemy razem na górę gdzie ja siedzę na dachu a ona lata oddychając świeżym powietrzem. W porze obiadu zwykle siadam przy biurku komponując jakiś zabawny żart a ona śpi. Czasem mi pomaga w pomysłach wydając różne odgłosy. A pod wieczór kiedy już jest po kolacji siedzę i czytam książkę a ona mi się przysłuchuje.
I tak jest za każdym dniem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz