Od Andy'ego C.D Nezaynhela

     Wpuściłem Nezaynhela do gabinetu i wskazałem krzesło naprzeciwko mojego biurka, na którym Upadły się usadowił. Gdy szukałem odpowiednich papierów anioł rozglądał się po pokoju.

- Na razie zdradzę ci najogólniejsze informacje. Po kolacji Rebecca będzie ustalała szczegóły z Yeiazel i Jeffem, więc do nich dołączysz, w porządku?

- Tak, jasne - potaknął blondyn. 

- Zawsze tak mało mówisz? - zapytałem zdziwiony i machnąłem ręką - W każdym razie wiesz cokolwiek o tej misji?

- Będziemy w Japonii - powiedział powoli - i chyba mamy szukać jakiś zaginionych Aniołów z lat dziewięćdziesiątych...

- Wow, rzeczywiście ogrom informacji - skwitowałem - Cztery anioły Władzy, zaginione bodajże na początku maja 1997 - byli wtedy na północy Japonii. Później Indie, Wyżyna Tybetańska i znowu Japonia - okolice Kiusiu, najprawdopodobniej zachodnie wybrzeże. I to jest ostatni ślad po nich, było to jakieś trzy lata temu. Notatki dostała Yeiazel, więc najlepiej zgłoś się do niej.

- Kiedy wyruszamy? - zapytał, masując w zamyśleniu podbródek.

- Gdy będziecie gotowi - wzruszyłem ramionami - Udało nam się uzyskać dodatkowe fundusze, więc wszystko powinno wypalić.

<Nezaynhel?>