Jak wyżej. Jutro wyjeżdżam (majówka) i będę jakoś w poniedziałek.
Alesya, jak nie chcesz czekać to możesz sobie odpuścić czekanie na moją kontynuację, chyba, że napiszę ją dziś :)
Po majówce już będę raczej siedziała na tyłku w domu.
//Domyślcie się kto
PS. Usuwam te monety, pomyślę nad jakimś zastępstwem.
Podobno mam anielska cierpliwość..podobno..więc i do poniedziałku poczekam:) Chyba, że ktoś zajmie mi czymś Neza...:)
OdpowiedzUsuńHija