Jest jedna rzecz której boje się najbardziej.
Bardziej od upiorów,
od szczepień,
od mumii,
od zombi, olbrzymów, bólu zęba, wysokości, szalonego doktora, psychicznego dentysty czy braku kasy na lody.
Tą rzeczą jest nuda.
No, ludzie co z wami?Wywiało was czy jak? Andy? Sirah? Yez? Lux? Noath? Angelika? Harry? Jeff? Zoe? Nez? Diana? Alesya? Samael? Kaamel?
Na wakacje pojechaliście? To czemu mi nie przysłaliście pocztówki? Wy się opalacie a ja co? Mam siedzieć i powoli porastać pajęczyną? Tutaj świeci pustką że czasami mi się wydaje że duchy widzę (ja nie żartuje). Mam wam siłą kawy do ust wlać żeby wam energia wróciła?
No nie no dajcie spokój..
POBUDKA! -mogę krzyczeć prze mikrofon ale i tak nic. Żywe trupy z was....
Ale powiem wam tak...Nie ważne gdzie jesteście...W lodziarni, w domu,w kafejce, w szkole, w pralce, w piekle czy w żołądku wieloryba..Chce was wszystkich widzieć! (usprawiedliwień nie chce słyszeć)
No i to by było na tyle...
Aż mnie zmotywowałeś do porzucenia rozdziału na innego bloga i dokończenia opo od Balckrist xD
OdpowiedzUsuńHah, sorki, ostatnio skupiłam się na własnych blogach i nie chciało mi się pisać grupowców, aczkolwiek cały czas tu zaglądałam.
OdpowiedzUsuńZ innej beczki - kończymy to z Yez i Divalonem?
~Yeiazel i Kaamel
Divalon:jasne
UsuńJakie to było motywujące... WoW... Muszę w końcu coś napisać, skoro "takie pustki" tu panują ;)
OdpowiedzUsuńi przysłać pocztówkę... z wakacji xD
~ N/Z